środa, 28 maja 2014

Marta i Bartek

Marta i Bartek - cel: Włocławek, trasa bardzo dobrze znana, do tego awaryjnie gps, dostęp do internetu i w każdej chwili możliwość wykonania telefonu do Krzyśka Krusińskiego (fotografa ślubnego M&B)... i co z tego, że tyle możliwości skoro i tak zgubiłem się 2 razy po drodze gdzieś w lasach, a później między polami i łąkami. Jeszcze przed wyjazdem sprawdziłem co się dzieje na drogach (google maps) i okazało się, że na jednej z nich był wypadek a na kolejnej remonty. Wybrałem trzecią opcję - najbardziej zaawansowaną pod względem zakrętów i nowych nie odkrytych przeze mnie terenów. Po przejechaniu prawie połowy drogi stwierdziłem, że czas uruchomić gps, i ku mojemu zdziwieniu telefon nie znajdował ani jednej satelity. Kolejny krok to uruchomienie jakiejkolwiek mapy w internecie, ale brak zasięgu wykluczył taką możliwość jak również wykonanie telefonu do Krzyśka. Zaczął się dramat, jeździłem po kilkanaście kilometrów by: znaleźć jakikolwiek znak informujący w którą stronę do jakiegoś większego miasta; znaleźć kogokolwiek kto pokazałby drogę. Niestety znaków nie było a informacje od pieszych były tak sprzeczne z sobą, że jedyne co mi pozostało to ustalenie kierunku wschodu i zachodu słońca :) (od razu przypomniały się lekcje geografii z podstawówki) Ruszyłem... i po przejechaniu ponad 30km dotarłem w końcu do znaku z kierunkiem dla mnie. Stres był tak duży, że kolejną klatkę z życia jaką pamiętam to moment gdy stoję pod salonem fryzjerskim, patrzę na godzinę, na nr domu, w okna, rozglądam się po ulicy i szukam ludzi, dziwię się, że wszystko zamknięte, nie ma żywej duszy i tylko co jakiś czas przejedzie jakieś auto. Chwilę się zastanawiam i już wiem, że wszystko pasuje, przecież to był 1 maja...
Słoneczny, wietrzny i momentami deszczowy 121 dzień 2014r zapamiętam tym bardziej za sprawą Marty i Bartka, w końcu nie zdarza mi się co rok nagrywać ślubu w tym dniu :)

Zdjęcia: Krzysztof Krusiński
Muzyka na sali: Grupa Wodzirejska Merlin

Marta i Bartek from kopczewski.com on Vimeo.

środa, 14 maja 2014

Chrzest Wiktorii

Myślę, że chrzciny dziecka to najpiękniejsza chwila dla rodziców. To czas, gdy jeszcze w pokoju unosi się zapach oliwki, pudru i kremów, a światło wpadające przez okna do pokoiku maleństwa jest takie mięciutkie i kojące :-)
W tym dniu rodzice robią wszystko by było jak najpiękniej. Biegają po fryzjerach, kosmetyczkach, prasują koszule i ubranka... i gdy już są tak bardzo zmęczeni... spoglądają na swoją pociechę, które w tym momencie sprzedaje im najpiękniejsze spojrzenie na świecie. A później już świat się kręci tylko w okół Nich :-)

W rolach głównych dzielna Wiktoria, która nawet nie pisnęła w trakcie polewania głowy wodą podczas chrztu

Zdjęcia: Grzegorz Pytel

Chrzciny Wiktorii from kopczewski.com on Vimeo.

wtorek, 6 maja 2014

Podziękowania dla rodziców - Kasia i Piotr

Wczorajsze wesele w doborowym towarzystwie zapewne dało Wam, Kasiu i Piotrze niezapomniane wspomnienia. Wśród tych wspomnień znalazło się również podziękowanie dla rodziców :-) Dziś już oficjalnie, przedstawiam historię pewnej rodzicielskiej miłości :-)

Podziękowania dla rodziców - Kasia i Piotrek from kopczewski.com on Vimeo.