... wybił więc 29 września 2012r, wietrzny, ale ciepły dzień, masa kilometrów do przejechania razem z Ich ślubnym fotografem Kamilą Mądrzyńską, ustalanie planu działania po drodze oraz miejsc plenerowych. Jechaliśmy na ślub... taki jak każdy inny i nawet nie spodziewaliśmy się, jak bardzo zapadnie on Nam w pamięci... Był to pierwszy, w mojej historii filmowania, ślub, na którym usłyszałem na żywo autorską piosenkę zagraną i zaśpiewaną przez samego Księdza. Niestety w poniższym klipie nie udało się tego uwiecznić... ale... na płycie z filmem wszystko się znajdzie :) Później liczne atrakcje na sali zabaw i zakończenie związane z pokazem sztucznych ogni i wykupywaniem Panny Młodej - Sylwii - przez Rafała (było ciężko ale udało się wykupić). Wszystko to z zakończeniem plenerowym na dachu... i nie tylko :)
Wspomnień nie ma końca :), lecz nie o wszystkim należy tu pisać. Tak więc Rafale i Sylwio... do szybkiego zobaczenia już za kilka dni, a wtedy razem z Kamilą trochę więcej dopowiemy...
Sylwia i Rafał from kopczewski.com on Vimeo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz